Smaczna kuchnia

Rosół

10-10-2018

Nie ma jak domowy rosół. Chyba wszyscy pamiętamy ten smak dzieciństwa, z niedzielnych obiadów, albo z kuracji na przeziębienie. Rosół często pojawiał się na stole naszej babci, czy mamy. Teraz chyba został trochę wyparty przez modne zupy kremy (skądinąd przepyszne), szkoda byłoby o nim całkowicie zapomnieć, bo to niezwykle wartościowa porcja zdrowia.

Z czego robimy rosół

Zgodnie ze staropolską tradycją rosół gotowało się na kościach wołowych i cielęcych oraz na mięsie wołowym, dziczyźnie i drobiu. Właściwie na rosół nadaje się każde mięso, czemu by więc nie wybrać tego najzdrowszego, zgodnie ze stanem najnowszej wiedzy?

Polecam, żeby gotować rosół z mięsa białego: indyka, kurczaka, królika. Jeżeli mamy problemy z miażdżycą, czy niewłaściwym profilem lipidowym krwi, to gotujemy drób bez skóry.

Natomiast, w przypadku indyka, czy kurczaka nie bójmy sie przygotowywać wywaru na kościach. Dietetycy podczas gotowania zup zalecają unikanie przyrządzania ich na kościach, ponieważ mogą w nich być odłożone metale ciężkie, jednak rzecz dotyczy tylko zwierząt, które mają większe rozmiary i dłużej rosną.

Do wywaru warto też dodać na przykład szyję z indyka, która dostarczy nam kolagenu; pomoże on na strzykające kolana oraz na nadciśnienie.

W rosole obowiązkowe są również warzywa i przyprawy, nadające mu cudownego aromatu: marchewka, pietruszka, seler, cebula, ziele angielskie i liść laurowy. Do garnka można również wrzucić kawałek kapusty, czosnek, goździki, gałązkę tymianku lub rozmarynu, szczyptę kurkumy.

Czy rosół musi być klarowny?

Ambicją każdej gospodyni jest otrzymanie klarownego rosołu, jednak z punktu widzenia korzyści zdrowotnych, wcale nie jest to konieczne. Jeżeli chcemy mieć rosół całkowicie przezroczysty musimy w czasie powolnego gotowania zbierać pianę (ścięte białko).

Dla kogo rosół

Rosół jest świetny dla zarówno na wzmocnienie odporności, jak i dla już chorych. Pobudza komórki układu odpornościowego do działania. Nawilża błony śluzowe w nosie. Zmniejsza ból gardła.

Rosół z kury może też zmniejszać ryzyko wystąpienia nadciśnienia, ponieważ przeciwdziała zwężaniu tętnic. Należy tylko pamiętać, żeby za mocno go nie solić. Zamiast soli warto dodać lubczyku.

Dobrze, żeby rosół regularnie pojawiał się w diecie osób, którym strzykają kolana albo chcą ograniczyć powstawanie zmarszczek. Udowodniono, że kiedy w naszym jadłospisie dostarczamy odpowiednich ilości kolagenu, jego suplementacja nie jest potrzebna. Trzeba tylko pamiętać, że w rosole prawie nie ma witaminy C, a jest ona niezbędna do właściwego wykorzystania kolagenu. Z tego powodu rosół obficie posypujmy natką pietruszki.

Systematycznego jedzenia rosołu powinny zaprzestać osoby cierpiące na dnę moczanową, kamicę nerek oraz zapalenie stawów, gdyż zupa to może zaostrzyć chorobę.

dr Anna Kulikowska, Doradca Żywieniowy; specjalista z zakresu dietetyki i żywienia oraz jakości surowców i produktów spożywczych.Właścicielka poradni dietetycznej online Dobrze jeść (www.dobrzejesc.com). Aktywnie promuje zdrowy styl odżywiania poprzez liczne publikacje, w tym docierające do szerokiego grona odbiorców informacje w internecie. Umiejętnie łączy  teorię z praktyką pokazując jak w oparciu o ogólnodostępne produkty spożywcze komponować dobrze zbilansowane posiłki odpowiednie dla osób w zależności od wieku, stanu zdrowia i trybu życia.
Jeśli masz pytania do naszego eksperta, pisz na adres: doradcazywieniowy // indykpol.pl

Tagi

lista aktualności