Smaczna kuchnia

Sprawdzamy 4 popularne kuchenne mity

16-05-2023

Wszyscy gotujący, częściej lub rzadziej, stosują się do swego rodzaju kuchennych przesądów, czy jednak one mają sens?

Jedzenie z mikrofalówki jest niezdrowe

Kuchenka mikrofalowa znacząco skraca czas przygotowania potrawy. Wiele osób nie chce z niej korzystać, bojąc się, że jest szkodliwa. Jak jest naprawdę?

Kuchenka mikrofalowa zwiększa temperaturę żywności, ponieważ wytwarza promieniowanie mikrofalowe. Jak do tego dochodzi? Mikrofale wprawiają w drgania napotkane cząsteczki wody. Cząsteczki uderzają o siebie i wydziela się ciepło. No dobrze, ale czy aby taka potrawa nie jest napromieniowana? Żywność pozostaje pod wpływem promieniowania mikrofalowego przez bardzo krótki czas, więc potrawa nie będzie w żaden sposób napromieniowana. My też nie zostaniemy napromieniowani, ponieważ obudowa kuchenki mikrofalowej zapobiega wydostawaniu się mikrofal na zewnątrz.

A czy jedzenie przygotowywane w mikrofali nie traci na wartości odżywczej? W czasie przygotowywania posiłku największe straty w wartościach odżywczych powoduje wysoka temperatura utrzymująca się przez dłuższy czas. Wartościowe składniki mogą też przechodzić do wody. W przypadku kuchenki mikrofalowej wysoka temperatura działa bardzo krótko, straty składników odżywczych nie będą więc wysokie.

Skąd zatem mit, że jedzenie z mikrofali jest niezdrowe. Po pierwsze często w kuchence mikrofalowej odgrzewamy „gotowce”, czyli gotowe produkty, które już na starcie nie muszą zawierać wielu wartościowych składników odżywczych. Ponadto, w żywności podgrzewanej w mikrofalówce nie zachodzą reakcje Maillarda, dzięki którym potrawa zyskuje aromatyczne karmelowe, pieczone nuty. Dodatkowo część potraw (np. naleśnik, pieczywo) nie nadaje się do odgrzewania w kuchence mikrofalowej, bo ich struktura staje się gumowata.

Alkohol dodany do potrawy zawsze odparuje

Alkohol dodany do potrawy, która podlega działaniu wysokiej temperatury, rzeczywiście zaczyna odparowywać, ale to ile go odparuje, zależy od czasu w jakim będzie poddawany działaniu tej temperatury oraz od jej wysokości. Na pewno więcej alkoholu zniknie z wolno duszonych przez półtorej godziny zrazów wołowych, niż z krewetek w białym winie, które smażymy kilka minut.

Uważajmy z wdychaniem oparów z gotowanej potrawy. Alkohol paruje, a wdychając te opary wprowadzamy go do organizmu.

Zatem kobiety w ciąży, matki karmiące oraz dzieci jednak nie powinni jeść dań z dodatkiem alkoholu, bo nie ma pewności, czy odparowało z nich w stu procentach.

Makaron trzeba przepłukać po gotowaniu, bo inaczej się poskleja

To nie do końca prawda, makaronu wcale nie trzeba płukać po ugotowaniu; można to zrobić albo nie – w zależności na jakim efekcie nam zależy.

Jeżeli zależy nam na tym, żeby sos dobrze oblepiał makaron, a nie rozwarstwiał się, makaronu płukać nie należy. Podobnie w takim przypadku nie gotujemy makaronu w wodzie z oliwą, to skutecznie zapobiegnie dobremu związaniu sosu z makaronem. Płukanie usuwa skrobię, która pomaga związać makaron z sosem i jednocześnie lekko zagęszcza sos. Jeżeli chcemy, żeby gotowany przez nas makaron nie zamienił się w glut, trzeba go gotować w odpowiedniej ilości wody (na 100 g makaronu 1 litr lekko osolonej wody), od czasu do czasu (a zwłaszcza na początku gotowania) mieszając. Ponadto używajmy makaronu z pszenicy durum.

Jeżeli przygotowujemy makaron do sałatki i chcemy, żeby każda jego cząstka pozostała osobno, można makaron przepłukać. A jeszcze lepiej można go ugotować wcześniej, na sitku cedzakowym wymieszać z niewielką ilością oliwy i ostudzić.

Steka nie wolno solić przed smażeniem

Przekonanie, że steka nie należy solić przed smażeniem, najprawdopodobniej wynika z faktu, że sól wyciąga wodę z mięsa, teoretycznie mogłaby więc istnieć obawa, że stek będzie za suchy. Należy jednak zauważyć, iż proces smażenia steku trwa zaledwie kilka minut, w tym czasie, nawet posolony wcześniej kawałek nie straci zbyt wiele wody.

Jeżeli posolimy stek po smażeniu, sól nie będzie w stanie wniknąć do jego wnętrza i nie wydobędziemy jego pełnego smaku.

dr Anna Kulikowska, Doradca Żywieniowy; specjalista z zakresu dietetyki i żywienia oraz jakości surowców i produktów spożywczych. Aktywnie promuje zdrowy styl odżywiania poprzez liczne publikacje, w tym docierające do szerokiego grona odbiorców informacje w internecie. Umiejętnie łączy  teorię z praktyką pokazując jak w oparciu o ogólnodostępne produkty spożywcze komponować dobrze zbilansowane posiłki odpowiednie dla osób w zależności od wieku, stanu zdrowia i trybu życia.

Jeśli masz pytania do naszego eksperta, pisz na adres: doradcazywieniowy // indykpol.pl
lista aktualności