Zdrowie i uroda

Czy pisanki nadają się do jedzenia?

29-03-2022

Trudno wyobrazić sobie Wielkanoc bez kolorowych pisanek. Jednak czy tak ozdobione jajka można spokojnie jeść, czy lepiej nie?

Jakie pisanki można bezpiecznie jeść, a jakich lepiej nie spożywać

Pamiętajmy, że skorupka jaja nie jest całkowicie szczelna. Ma budowę porowatą, czyli znajdują się w niej mikroskopijne otworki, przez które barwnik przedostaje się bezpośrednio do jaja.

Jeżeli zamierzamy pisanki jeść, bezwzględnie nie powinniśmy ich malować farbami do tkanin, akwarelami, farbami wodnymi, lakierami do paznokci, czy przyklejać na nie ozdób klejem, który nie został dopuszczony do kontaktu z żywnością.

Spokojnie można natomiast jeść jajka malowane barwnikami spożywczymi oraz w sposób naturalny. Obecnie z łatwością można kupić specjalne spożywcze barwniki do malowania pisanek, można też posłużyć się środkami do dekoracji ciast.

Z całą pewnością całkowicie bezpieczne będą barwniki naturalne. Choć trzeba zdawać sobie sprawę, że nie dadzą tak intensywnych kolorów, jak barwniki spożywcze. Jeżeli zależy nam na mocno nasyconej barwie, wybierzmy jajka o jak najbielszej skorupce. Musimy też liczyć się z tym, że dla uzyskania zadowalającego efektu, jajka będą musiały moczyć się w barwniku kilka, a nawet kilkanaście godzin.

Naturalne barwniki

A gdzie znajdziemy te naturalne barwniki?

Kolor niebieski da nam czerwona kapusta. Intensywny niebieski pozwolą nam też uzyskać jagody (mogą być mrożone). Odcienie różowego będą zasługą buraka. Żółty, być może wpadający w pomarańczowy, da kurkuma, brązowy lub ceglasty – łupiny cebuli, zielony – szpinak, albo natka pietruszki.

Najpierw naturalny surowiec zawierający barwnik zalewamy wodą i gotujemy 15-30 min, do uzyskanego wywaru dodajemy ocet spirytusowy (może też być jasny ocet winny, kwasek cytrynowy, sok z cytryny – wszystko to utrwali kolor), mieszamy i wkładamy do niego ugotowane na twardo jajka. Moczymy tak długo, aż uzyskamy pożądany kolor (w niektórych przypadkach mikstura powinna stać nawet cała noc).

Kwestia przechowywania

Jeszcze jedna kwestia związana z pisankami budzi wątpliwości co do tego, czy można je bezpiecznie jeść. Chodzi o fakt, że ugotowane jajka, o ile nie chcemy ich zjadać od razu, powinniśmy przechowywać w lodówce. Niska temperatura ogranicza rozwój drobnoustrojów. Tymczasem pisanek nikt nie trzyma w lodówkowym chłodzie. Raczej znajdują się na honorowym miejscu na stole w temperaturze powyżej 20°C.  Zatem nie jedzmy kolorowych pisanek, które leżą w koszyczku już kilka dni. Zwróćmy też uwagę na te sztuki, które popękały w czasie gotowania, to pęknięcie stanowi otwartą bramę zarówno dla barwników, jak i dla bakterii. Takie jaka jemy w pierwszej kolejności (o ile w ogóle).

dr Anna Kulikowska, Doradca Żywieniowy; specjalista z zakresu dietetyki i żywienia oraz jakości surowców i produktów spożywczych. Aktywnie promuje zdrowy styl odżywiania poprzez liczne publikacje, w tym docierające do szerokiego grona odbiorców informacje w internecie. Umiejętnie łączy  teorię z praktyką pokazując jak w oparciu o ogólnodostępne produkty spożywcze komponować dobrze zbilansowane posiłki odpowiednie dla osób w zależności od wieku, stanu zdrowia i trybu życia.
Jeśli masz pytania do naszego eksperta, pisz na adres: doradcazywieniowy // indykpol.pl

Tagi

lista aktualności