Zdrowie i uroda

Czy w oleju rzepakowym jest glifosat?

08-12-2020

W uprawie rzepaku stosuje się środki ochrony roślin, m.in. glifosat. Naukowcy zadali sobie pytanie, czy jego pozostałości mogą znaleźć się w oleju rzepakowym, którego używamy na co dzień w naszych kuchniach?

Olej rzepakowy jest najpopularniejszym olejem w Polsce. Nieustannie przybywa jego upraw. Poprawia się również jakość surowca, z którego jest produkowany. Obecne odmiany rzepaku (uzyskane dzięki naturalnej selekcji, a nie modyfikacjom genetycznym) mają bardzo obniżoną zawartość szkodliwych glukozynolanów i kwasu erukowego.

Wbrew pozorom, pospolity olej rzepakowy to bardzo wartościowy tłuszcz. Jest bogaty w bezcenne dla nas (bo nasz organizm ich nie produkuje) nienasycone kwasy tłuszczowe. Pełnią one istotną rolę w zapobieganiu oraz leczeniu chorób układu krążenia, cukrzycy, nowotworów prostaty i jelita grubego; dbają również o dobry stan naszej skóry i mocne kości, warunkują prawidłowy wzrost i rozwój dzieci oraz prawidłowe widzenie, w końcu poprawiają odporność.

Podczas uprawy rzepaku konieczne może być przeprowadzenie tzw. desykacji, czyli użycie środka chemicznego, na przykład glifosatu, do wysuszenia roślin przed zbiorem, wyrównania dojrzewania roślin lub odchwaszczenia. Zabieg ten jest legalny.

Glifosatowi przypisuje się działanie rakotwórcze, genotoksyczne, powodowanie cukrzycy, astmy, osteoporozy, czy autyzmu. Jeżeli spojrzymy na badania naukowe szkodliwość glifosatu nie jest jednak tak jednoznaczna. Niewątpliwie wszystko zależy od dawki. Zatem, jak wygląda sprawa rzekomo pobieranej z olejem dawki glifosatu?

Na początku należy zauważyć, że glifosfat jest mniej trujący niż chociażby nikotyna, kofeina, a nawet sól kuchenna. O co mi chodzi? Najniższa dawka śmiertelna powodująca zgon 50% badanych osobników w wyniku jednorazowego pobrania wynosi dla glifosatu około 5 600 mg/kg masy ciała, a dla soli kuchennej 3 000 mg/kg masy ciała. Znaczy to, że łatwiej byłoby popełnić samobójstwo przy użyciu soli kuchennej, niż glifosatu.  

Spójrzmy jeszcze na ADI (akceptowane dzienne pobranie) dla glifosatu. ADI jest to ilość danej substancji, którą można jeść codziennie, przez całe życie, bez niepożądanych skutków zdrowotnych. Zatem ADI (w/g EFSA) dla glifosatu wynosi 0,5 mg/kg masy ciała/dzień. Podczas gdy ADI kofeiny to 0,0025 mg/kg masy ciała/dzień. Różnica jest znaczna. Dużo szybciej zaszkodzimy sobie kofeiną, niż glifosatem.

Liczmy dalej. Osoba o masie 70 kg, teoretycznie, mogłaby zjeść wciągu dnia bez szkody dla zdrowia 35 mg glifosatu. Dopuszczalna ilość tego związku w oleju wynosi 10 mg/kg. Zakładając, że taka właśnie ilość glifosatu występowałaby w oleju, możemy go wypić około 3,5 kg w ciągu dnia, bez szkody dla zdrowia. A dokładniej rzecz biorąc nie powinien nam zaszkodzić glifosat, bo taka porcja oleju zaszkodzi na pewno.

Co więcej, glifosat słabo wchłania się z przewodu pokarmowego (do wnętrza organizmu przechodzi tylko około 20% przyjętej dawki), a większość (około 75%) tego co zostało wchłonięte i tak zostanie wydalone z moczem w ciągu tygodnia od zjedzenia.

Po co te wszystkie liczby? Oczywiście nie po to aby namawiać do jedzenia glifosatu, a po to aby pokazać, że nie taki wilk straszny jak go malują.

A teraz nadeszła pora odpowiedzieć na tytułowe pytanie: czy w oleju rzepakowym jest glifosat? Badania wskazują, że go nie ma, zarówno w oleju rafinowanym, jak i tłoczonym na zimno. Jako ciekawostkę dodam, że glifosat nie rozpuszcza się w tłuszczach, więc nawet trudno go w tym oleju oczekiwać.  

dr Anna Kulikowska, Doradca Żywieniowy; specjalista z zakresu dietetyki i żywienia oraz jakości surowców i produktów spożywczych.Właścicielka poradni dietetycznej online Dobrze jeść (www.dobrzejesc.com). Aktywnie promuje zdrowy styl odżywiania poprzez liczne publikacje, w tym docierające do szerokiego grona odbiorców informacje w internecie. Umiejętnie łączy  teorię z praktyką pokazując jak w oparciu o ogólnodostępne produkty spożywcze komponować dobrze zbilansowane posiłki odpowiednie dla osób w zależności od wieku, stanu zdrowia i trybu życia.
Jeśli masz pytania do naszego eksperta, pisz na adres: doradcazywieniowy // indykpol.pl

Tagi

lista aktualności