Dieta Twojego dziecka
Metoda Food Chaining, czyli co zrobić by „niejadek zjadł obiadek”
Metoda Food Chaining pomaga w rozszerzaniu menu dzieci-niejadków, które nie chcą próbować nowych pokarmów.
Odmawianie jedzenia to nie musi być grymaszenie
Jedne dzieci chętnie próbują nowych smaków, inne wręcz panicznie się ich boją. Nie ma to nic wspólnego z grymaszeniem, jest to rodzaj strachu, który trudno im pokonać. Obecnie wiadomo, że istnieją różne schematy takiego zachowania, wymienić tu można:
- neofobię żywieniową – polegającą na odrzucaniu nowych, nieznanych pokarmów;
- picky eating – dziecko je ograniczony rodzaj i ilość pokarmów; odrzucanie jedzenia może występować na podstawie jego tekstury lub cech sensorycznych;
- wybiórczość pokarmowa – odmawia się jedzenia i je na okrągło tę samą, nieliczną grupę pokarmów;
- ARFID (ang. Avoidant/Restrictive Food Intake Disorder) – brak zainteresowania jedzeniem lub unikanie jedzenia w ogóle.
Warto tutaj zaznaczyć, że wyżej wymienione problemy z jedzeniem dotyczą przeważnie małych dzieci i w większości przypadków kończą się około 4-6 roku życia, ale mogą trwać nawet w dorosłości.
Należy również sprawdzić, czy problemy z jedzeniem nie wynikają z przyczyn somatycznych, takich jak na przykład: problemy z koordynacją ssania, połykania i oddychania, krztuszenie się, ślinotok.
O ile problemy z jedzeniem nie są związane z przyczynami somatycznymi, można spróbować rozszerzać dietę dziecka stosując metodę Food Chaining.
Zanim zaczniesz stosować Food Chaining
Zanim zacznie się stosować Food Chaining, warto dogłębnie przeanalizować na czym polega problem z jedzeniem i jaka jest jego przyczyna. To stworzy podstawę do dalszych działań. Najlepiej przeprowadzić następujące badania:
- ocenę lekarską przez gastroenterologa lub pediatrę,
- ocenę sprawności połykania wykonaną przez logopedę,
- ocenę sensoryczną i motoryczną przez fizjoterapeutę,
- analizę zachowań przez psychologa,
- ocenę stanu odżywienia oraz łańcucha żywieniowego przez dietetyka.
Specjalista (lub rodzic) powinien dokonać tak zwanego „flavor mapping”, czyli mapowania smaków. Chodzi tutaj o to, żeby dokładnie określić jakie smaki, tekstury, konsystencje, temperaturę pokarmu dziecko lubi, toleruje, albo nie akceptuje.
Uzbrojeni w powyższą wiedzę możemy przystępować do wdrażania Food Chainig.
Food Chaining – na czym polega
Food Chaining polega na tworzeniu łańcuchów pokarmowych i stopniowym rozszerzaniu diety przez wprowadzanie nowych pokarmów, mających podobne właściwości sensoryczne do tych już znanych i lubianych.
Metoda jest powolna, wymaga morza cierpliwości, ale działa, ponieważ opiera się na upodobaniach smakowych dziecka i pozytywnych doświadczeniach z jedzeniem.
Jak może wyglądać takie tworzenie łańcucha?
- Dziecko lubi mus jabłkowy, a chcemy, żeby jadło jogurt owocowy – kolejność postępowania może być następująca: mus jabłkowy podany w innym naczyniu niż zazwyczaj – mus jabłkowy z jedną łyżeczką rozgniecionego banana/musu bananowego – mus jabłkowy z dwoma łyżeczkami rozgniecionego banana – mus jabłkowy z dwoma łyżeczkami banana i jedną łyżeczką jogurtu naturalnego – kolejne kroki polegają na wprowadzaniu większych ilości jogurtu i/lub innych rozdrobnionych owoców.
- Dziecko je kupne nuggetsy – wśród znanych mu nuggetsów może pojawić się inny o podobnej panierce i trochę innym kształcie – domowe nugettsy – kotlet z indyka a’la schabowy pokrojony na paski przypominające nuggetsy – kotlet z indyka z ograniczoną ilością panierki (może być częściowo zdjęta) pokrojony na paski przypominające nuggetsy – grillowana pierś z indyka pokrojona na paski przypominające nuggetsy.
Jeżeli podaje się coś nowego, na stole powinien się też znajdować pokarm znany i akceptowany przez dziecko (czyli coś bezpiecznego).
Metoda Food Chaining jest czasochłonna. Nie wystarczy raz wprowadzić zmianę i oczekiwać, że dziecko ją zaakceptuje. Czasem należy zrobić nawet 15-20 podejść. Drobną zmianą w nastawieniu dziecka jest nawet to, że zaakceptuje nowy produkt w swoim pobliżu, dotknie go, albo weźmie do buzi i wypluje.
Czasami będzie trzeba się cofnąć do znanego produktu, nawet jeżeli dziecko już akceptowało nową formę. Maluch może mieć gorszy okres i też trzeba się z tym pogodzić. A po pewnym czasie można wrócić do metody Food Chaining.
dr Anna Kulikowska, Doradca Żywieniowy; specjalista z zakresu dietetyki i żywienia oraz jakości surowców i produktów spożywczych. Aktywnie promuje zdrowy styl odżywiania poprzez liczne publikacje, w tym docierające do szerokiego grona odbiorców informacje w internecie. Umiejętnie łączy teorię z praktyką pokazując jak w oparciu o ogólnodostępne produkty spożywcze komponować dobrze zbilansowane posiłki odpowiednie dla osób w zależności od wieku, stanu zdrowia i trybu życia. |
Jeśli masz pytania do naszego eksperta, pisz na adres: doradcazywieniowy // indykpol.pl |
---|